> news:bhli8r$jg7$1@news.onet.pl...
> Niestety musze, chociaz jest niedziela i zabieram sobie wolny czas...
> > > No i co z tego, ze mowimy o Londynie czy nawet Anglii?
> > > A jak wejdziesz na grupe o Tokyo to bedziesz mowil po japonsku?
> > A co porownujesz?
> > Jezeli ja planowalbym wyemigrowac do japonii, jasne ze bym sie uczyl
> > japonskiego.
> > Mimo ze wiecej japonczykow zna j. angielski, anizeli angole j. polski.
> Stary, przestan robic z siebie omnibusa jezykowego - nikt tu nie twierdzi
ze
> nie znasz j. angleiskiego czy jakich tam innych dodatkowo, ale zauwarz
jeda
> rzecz w nazwie grupy dyskusyjnej alt.PL.emigracja.londyn - jakbys mial
> pomrocznosc jasna to Ci wybaczam, ale nie sadze - taki facet ja Ty ?!
Dobra. To ty, bedac polakiem, mow po-polsku tutaj, bo ja nie wiem, co to
jest 'zauwarz'.
Jezeli chcesz ze mna zau-warzyc to piwo, bedziesz musial to potem zau-wypic.
>
> > > and just talk Polish to everybody,
> > > > and see how far you get.
> > >
> > > Ty sie chlopcze o mnie nie martw.
> >
> > Jakim prawem ty mnie tak obzywasz?
> > Hmmmmmmmn?
> Takim jakim Ty obrazasz kazdego na tej grupie ktory ma inne zdanie i nie
> szanujesz tego , a przede wszystkim dlatego, ze prubujesz wciskac kazdemu
> swoje poglady na temat funkcjonowania tej grupy.
Tego nigdy nie prubowalem robic, a moze tylko probowalem.
>
> > > Ja zajde tak daleko jak bede chcial, bo
> > > angielski to tylko niewielki element potrzebny do odniesienia sukcesu,
> > ktory
> > > notabene niebawem opanuje.
> > To bedzie mial multiplikacyjny efekt na twoj sukses.
> > Wez twoje suksesy, ktore mozesz osiegac bez angielskiego, u umnoz je
przez
> > 1,5, i zobaczysz ile bedziesz mial sukses z angielskim.
> Nie wiem skad zaczerpnoles ten wzor, ale zaiste powiadam Ci pora to
> zakonczyc (multiplikacyjny ??? - polskiego sie najpierw trzeba uczyc ,
> raczej mnoznik heh, gesi itd. ..).
LOL! Pot, kettle, black. Dobrze, nie mam 100%-owej polszczyzny, ale polski
to moj piaty jezyk, a jednak moja ortografia jest lepsza od twojej.
Moje zdanie jesli juz moge sie wtracic to
> zalezy o czym mowimy, bo rzesze ludzi jezdzace do Londynu nie po to zeby
> oprogrogramowywac MS SQL Servera dla jakiejs korporacji , tylko wycierac
na
> jeden pol etat szyby w biurowcu, a na drugi pracowac jako pomoc w kuchni
to
> chyba nie wiele im sie przyda plynny angielski - nie twierdze, ze nie
> potrzebny - ale czy na prawde konieczny jesli jedzie sie kilku celach do
UK
> ?
Nam nie sa polacy potrzebne do tych robot. Mamy murzyny dla tego. Polakow
chcemy lekarzow, pielegniarek, stomatologow, ksiegowych, programistow
owszem. Polska, to kraj edukacji i kultury, a nie bialych murzynow. Kto chce
byc bialym murzynem, powinnien pojsc do Niemiec.
> > Ja bym nie nazwal to malym elementem.
> > I nie mysl ze niebawem opanujesz, jezeli omijasz mozliwosci
praktykowania,
> i
> > tylko obrazasz sie, jak ci takie fajne okazje podaja.
> Skad mozesz wiedziec jak kto praktykuje, skoro nikt Ci nie powiedzial nic
na
> ten temat ? Daj mu pierwsza strone gazety, a napisze cala nowele .....
Bo wiem wiecej niz ty jak sie uczy jezykow.
> Ja np. nie mam czasu nawet na kursy jezykowe, nie mowic juz o tym zebym
mogl
> wydawac na nie duza kase, ale staram sie doksztalcac na wlasna reke i nie
> musze sie z tym obnoscic po wszytkich mozliwych miejscach, ze znam troche
> angielski.
Tak. Chyba bardzo.
> Niestey realia polskie sa takie ze jesli ktos pracuje , studiuje
> i ma inne wazne obowiazki to musi to jakos dzielic i nie zawsze da sie to
> wszystko ozenic tak zeby wszystko gralo, czyzbys o tym zapomnial ?
Dlatego daje tutaj szanse praktyki po drodze, bo ludzie sa zajeci.
And your point is???
>Nie kazdy
> ma luksusowa sytuacje, niektorzy musza ciezko zapracowac nawet na te pare
> funtow zeby moc wyjechac.
Kazdy pracuje ciezko. Ja tez. And your point is???
> Przyznam tez, ze o ile do niedawna nie
> przeszkadzaly mi nawet takie
> wtracenia do polskiego paru slowek w rodzaju "wykonajmy maly performace"
> itp. to dzisiaj zaczyna mnie to denerwowac tym bardziej jesli ktos sie
tym
> nachalnie popisuje w gronie ludzi co do ktorych mozna przypuszczac, ze nie
> znaja jezyka na dosc dobrym poziomie - pytanie, czemu to ma sluzyc ?
>
Sluchaj, wiekszosc polakow bardzo zacheca mnie do mowienia z nimi po
angielsku.
Jezeli ty chcesz mitrzyc okazje, ze macie anglika wsrod was, to twoja
sprawa.
> > > Druga sprawa to megalomania, ktora was Anglikow ogarnela - myslisz, ze
> > > wszysy musza mowic po angielsku?
> > Nie, ale mi sie wydaje ze to nie jest tak przeciwskazane, jezeli temat
> grupy
> > jest anglojezycznym miastem.
> Jest, ile razy Ci to trzeba powtorzyc ? alt.PL.emigracja.londyn - sory ze
> kolejny raz pisze pl duzymi literami , nie przez jakis nacjonalizm bo ja
bym
> sie tak nigdy nie okreslil, ale to jest POLSKA grupa, masz pelno
angielskich
> chociazby pisz sobie na uk.local.london i pozamiatane , masz jakis problem
?
Tak. Poniewaz jest to ALT.pl.emigracja.londyn. Nie wiesz, ze nie ma takich
regul pod kategoria alt.*?
To nie jest pl.emigracja.londyn. Gdyby tak bylo, trzeba bylo po polsku mowic
zgodnie z wytycznymi pl.answers. Nie ma alt.pl.answers, poniwaz to jest
przecznie z idea hierarchie alt.*, ktora widocznie nie wiesz.
Dalej idac, to jest alt.pl.EMIGRACJA.londyn, a do jakiego kraju mozna
emigrowac z polski i dalej istniec bez jezyku oprocz polskiego?
Ty wiesz, co to znaczy 'emigracja', prawda?
Chyba nie.
Dalej idac, to jest alt.pl.emigracja.LONDYN, anglojezyczne miejsce.
Wiec argumentuj z nazwy grupy, argumentuj. Ja tam mam trzy argumenty do
twojego jednego.
> Wiesz idac twoim tokiem rozumowania to mozna np. korzystajac z
> pl.rec.muzyka.metal pisac o techno bo jest muzyka w nazwie - sprobuj tam
> kiedys cos napisac nt. temat ;) BTW. kiedys byl taki rusek co tam pisal ;)
>
Tebye nado okonczatejno ponjatj raznicu miezdu 'alt.pl.*' i 'pl.*' Spasibo i
spokojnoj noczy.
> > Oczekiwac, ze Anglia bedzie dla was po-polsku gadac, to jeszcze wieksza
> > megalomania. Trzeba bylo sie wychilic troche bardziej na zachod w
czasach
> > Batorego, wtedy moze to by bylo dzisiaj inna realia.
> A co Ty sie wychylales ;) ? Nikt tego nie oczekuje, ale dlaczego Ty
> oczekujesz, ze polska grupa bedzie gadac do Ciebie po angielsku tego juz
> naprawde nie rozumiem.
Ty jestes glos anty-edukacji.
Co do wiedzy jezykowej, tys piekiem ogrodnika w pelnej krasie letnej: "sam
nie mam i drugiemu nie dam".
Jestes totalny Tuman Tumanovicz Tumanov.
>
> > >Wchodzisz na grupe pl i oczekujesz, ze
> > > kazdy bedzie bil brawo, bo moze wyklikac kilka slow po angielsku?!
> > Nie, ja raczej oczekuje, ze znajdzie sie jakis pacjent, ktory pokaze
swoje
> > poczesne kompleksy. Uderz na stol i nozycki sie odezwa.
> Chyba juz jakis pokazal , nie sadzisz zgadnij kto ? Get a life ;)
>
Ale poczesny jestes.
> > Honk honk!
> > A jesli chcesz Reja prawidlowo cytowac, to 'lecz swoj jezyk' a nie 'i
swoj
> > jezyk'.
> > HTH v 1.01.
> Smieszny jestes, nie wiem czemu odpowiadam na to , nie sadze zeby ktos
> chcial tu jeszcze gadac nt. temat z Toba.
>
Odpowiadasz, bo masz olbrzyme kompleksy.
I nie gadaj dla innych, bo to oznaka slabego czlowieka.
> > Ty mozesz nie byc gesiem, ale Twoj poziom i twoje maniery kwalifikuja
> ciebie
> > tylko do bycia jego chodowcem.
> Powinienes wyemigrowac do Niemiec w 36 roku, znalazlbys tam upust swoim
> pragnieniom bycia uwielbianym.
Mnie wtedy na swiecie nie bylo.
Na szczescia.
I ty teraz zlamalesz zasade Godwin'a.
Wiec, jezeli chcesz drugim uczyc netykiete, najpierw znaj ja sam.
>
> > > > Owszem, mowie po polsku, ale tutaj mam do czynienia z ludzmi,
ktorzy,
> > aby
> > > > uczyc sie _angielskiego_, gotowi sa wydac duzo pieniedzy i ryzykowac
> > > odmowe
> > > > na naszej glupiej granicy, aby pojsc do jakiejs 'szkoly', a caly
czas
> > > > najlepsza szkola jezykowa jest wlasnie tu, w grupach dyskusyjnych.
> Tak a ja bede sie uczyl jazdy ciezarowka na grupach dyskusyjnych, jest
jakas
> grupa ? Zakladamay ? ;) Z uporem maniaka - get a life !
>
> > Wrecz przeciwnie.
> Wrecz przeciwnie.
Wrecz przeciwnie.
> > Czego chcesz teraz: Bitte denkt gut vorher, darueber, bevor Ihr Euer
gutes
> > Geld auskippt, um in bloeden Sprachkursen teilzunehmen, weil man sowieso
> nur
> > von alleine irgendeine Sprache lernen kann. Ein Bisschen mehr Disziplin
im
> > Vorfeld bei seinem eigenen Tisch zuhause, mit Buechern und Tonbaendern,
> und
> > danach ein einfaches Anwesen im Lande, um die passiven Kenntnisse zu
> > aktivieren?
> Woooow brawo , czizas ale jestes od dzisiaj moim hero, przyslij mi obrazek
> na sciane. Rysiu bede bil czolem do Ciebie od teraz ;)
Mozesz sobie wydrukowac od sajtu:
http://www.rahul.net/clb/pix/davey.jpg
> > > > Ty tylko poprobuj. Ruki korotkie. There's no killfile that can hold
> me.
> > > To sie okaze. A jesli nawet nie to ja juz nie zamierzam wiecej czytac
> > > dluzszych wypowiedzi po angielsku.
> > Suit yourself, Arturkeyboy.
> Nie wiem co daje Ci to ze obrazasz tu ludzi, skoro grzecznie tlumacza Ci
> zasady funkcjonowania grupy, zanim zaczoles uczyc sie jezykow nalezalo
> zaczac od wychowania i nauki tolerancji.
On zaczal.
Ja bylem 'chlopczem', a zato on jest Arturkeyboy Goosefarmer, a ty jestes
Broadcaster Tuman Tumanovicz Tumanov, rozglosnik ignorancji. 123,4 UKF.
> Pozatym to niby zna angielski, a
> nie rozumie co to znaczy EOT ,
Ja decyduje kiedy enduje topiczek, thankyuje bardzo.
> i na prawde nie popisuj sie juz tymi
> wypowiedziami po angielsku bo nie robi to wrazenia chyba na nikim , co
> innego kilka lat temu, ale . ... szkoda gadac.
Kilka lat temu albo ciebie tu nie bylo albo jestes wolnym uczniem.
Uncle Davey
|
|